11-01-2019, 00:00
Element zawieszony na haku suwnicy robi wrażenie. Waży około dwudziestu ton i jest nadwoziem czołgu. Widać na nim farbę, nawet kilka warstw, a także rdzę. Ten kadłub sporo przeszedł na poligonach. Operator naciska duży czerwony przycisk i suwnica podejmuje pracę. Kadłub powoli wprowadzany jest do komory śrutowania. Gdy się tam znajdzie, operator zamyka jej drzwi, a następnie uruchamia proces.
To musi potrwać. Dopiero po 90 minutach operator znów naciska przycisk. Otwierają się drzwi, a suwnica powoli wyprowadza kadłub czołgu z komory. Nieskazitelnie czysta stal aż lśni srebrzyście. Po rdzy i farbach nie pozostał nawet milimetrowy ślad.
Na czym polega śrutowanie
Jest to proces oczyszczania metali (choć nie tylko – można śrutować także kamień i beton) za pomocą drobnych elementów ścierających. Może to być piasek, maleńkie metalowe kulki, odłamki szkła, kawałki lodu, a nawet… drobno zmielone skorupki orzechów. Ogromna ich ilość „bombarduje” obrabianą powierzchnię, wyrzucana przez turbiny wirnikowe albo sprężone powietrze. Powoduje to stopniowe odpadanie wszelkich nalotów – rdzy, farb, lakierów, nagaru etc. Po zakończeniu procesu powierzchnia jest idealnie czysta i gładka.
Obróbka ze wszystkich stron
Turbina może wyrzucać nawet ponad tonę ścierniwa w ciągu minuty, choć oczywiście wartości te są z reguły znacznie niższe. W jednej śrutownicy może pracować wiele turbin jednocześnie. Odpowiednia konstrukcja sprawia, że detal obrabiany jest z kilku stron na raz, może się też poruszać, np. na obrotowym stole wewnątrz komory roboczej.
Śrutownice do wszystkiego
Liderem branży śrutowniczej w Polsce jest wrocławska spółka Blastech – blastech.pl. Jako jedyny w Polsce przedstawiciel włoskiej firmy Cogeim Europe Srl zaopatruje przemysł w innowacyjne śrutownice rozmaitych typów i o różnym przeznaczeniu. Sprzedaje także komory śrutownicze i piaskarki.
Na haku, rolkach, siatce lub stożkach
W zależności od wielkości i rodzaju obrabianych elementów mogą być one podawane na różnych przenośnikach. Na przykład śrutownice zawieszkowe posiadają przenośnik podwieszany, jedno- lub dwutorowy, który wprowadza detal do komory – trochę tak jak w przykładzie opisanym na wstępie. W podobnym typie są zbudowane śrutownice GSA, tu jednak zawieszek może być więcej, nawet kilkadziesiąt. Pracują wtedy w obiegu zamkniętym, a śrutowaniu można poddawać bardzo duże elementy.
Jeżeli obróbce mają podlegać spore partie niewielkich detali, korzystać można ze śrutownic wsadowo-nieckowych. Niecka może być wykonana z gumy lub metalu. Takie śrutownice pracować mogą także jako elementy ciągów technologicznych.
Śrutownice przelotowe to z kolei maszyny z przenośnikami rolkowymi, siatkowymi lub stożkowymi. Wprowadzają one obrabiane detale automatycznie do komory roboczej, którą opuszczają następnie elementy dokładnie oczyszczone.
W gruncie rzeczy śrutować można wszystko, toteż do nabycia są także rozmaite śrutownice specjalistyczne: do drutu lub drutu w zwojach, do wałów i kęsów, do pionowo zawieszanych blach, ze stołem obrotowym, a także do kuleczkowania zwanego też shot peeningiem.
Artykuł sponsorowany
Podobne artykuły
Komentarze